Szyprówka - Chata Pod Sową - Rzeczka

Wojtscheh P.

Odwiedziliśmy wczoraj tylko restaurację podczas pobytu na pobliskim stoku. Celowo tę, a nie te poniżej bo liczyłem, że będzie mniejszy tłok i istotnie tak było, byliśmy sami przez większość pobytu. Widok, klimat górskiej chaty, obsługa, szybkość serwowania dań, wszystko na plus. Burgery pyszne, dla dzieci rosołek, kura z frytkami i surówką porcja ogromna! Podsumowując, tak niewiele trzeba by klient wyszedł zadowolony, serwować smaczne dania i w miłej atmosferze. Na pewno wrócimy jak będziemy ponownie gościć w Rzeczce 👌

Dariusz S.

Wybraliśmy się wraz ze znajomymi na obiad do Szyprówki, bardzo dobre jedzenie, porcje duże - pozwolą odzyskać energię po wyjściu w góry lub jeździe na nartach. Spory wybór piwa, więc coś dla ciała i ducha!

Wiola W.

Byliśmy wczoraj. Przepyszne i ogromne porcje. Schabowy panom tak smakował, że zabrali kawałek do domu, bo nie przejedli, a żal było zostawić. Żurek, pierogi, kluseczki z gulaszem i piweczko bomba! Dziewczyny z obsługi przesympatyczne. Ogólnie wspaniałe, klimatyczne i przesmaczne miejsce. Wrócimy na burgery i pizzę. Będziemy wszystkim Was polecać i serdecznie dziękujemy.

Bogis B.

Super miejscówka na szybki posiłek jak i pyszne kraftowe piwko , których w tej chatce nie brakuje ;). Idealna lokalizacja przy głównym szlaku z widokiem na okoliczne góry , super . No i co najważniejsze , miejsce jest przyjazne zwierzętom i micha z wodą już na nie czeka w środku przy barze , miło . Pozdrawiam 😉. …

pbxkbx W.

Pizza faktycznie typowo włoska nie przewalona dodatkami jak polskie placki pizzopodobne na prawdę godna polecenia no i cena również nie zwala z nóg . Dania obiadowe jeśli chodzi o smak to wygrywają z lokalnymi restauracjami, rozmiar średni , dla na prawdę głodnego może być ciut mała porcja

Marcin B.

Byłem tylko na kolacji, nie nocowałem wiec nie wiem jakie są pokoje ale kuchni nie polecam. Zamówiłem Zupe wampira czyli wariacja na temat pomidorów, zupa letnia i przypalone jajko sadzone smażone wraz z grzanka na płycie na tłuszczu z hamburgerów. Ponadto sam hamburger niestety nie spełniał jakichkolwiek oczekiwań. W środku jakie nieposiekane i niezmielone mięso albo coś podobnego co się ciągnęło i nie dało pogryźć i porzuć. Już w zeszłym roku mieliśmy zastrzeżenia do tutejszej kuchni niestety w restauracji Pod sowa była impreza zamknięta.

Kasia B.

Nie miałam okazji nocować w tym miejscu, ale zdecydowanie nie polecam tamtejszej kuchni. W niedzielę dostaliśmy zimny obiad - zarówno zupy jak i całkiem zimne ziemniaki do "schabowego". Po zwróceniu uwagi, dostałam podgrzaną mikroporcję ziemniaków - tłustych i niesmacznych. Mieliśmy wątpliwość, czy kotlet jest ze schabu. Dodatkowo był bardzo tłusty, panierka rozmoczona.

Piotr L.

Nie bardzo rozumiem i jestem zaskoczony średnią 4.7, zdecydowanie ocena zawyżona. Obsługa bardzo miła, ale czasem mocno nieporadna.

Przechodząc do jedzenia czyli najważniejszego. Gulasz z kluskami mocno oszukany. Całość zalana sosem, mięsa znalazłem 2 małe kawałeczki , papryki pieczarek też się sporo musiałem naszukać. Sos sam w sobie smaczny, ale nie tego oczekiwałem.
Żurek smaczny, ale podany chłodny.
Smażony ser z żurawiną ma posmak starego oleju.

Ogólnie nie ma tragedii, zjeść na szybko się da, ale na pewno nie zasługują na 4.7. Ode mnie 3 max 3,5. Jak się ma taką ocenę to moje oczekiwania są ponad przeciętne, wyróżniające się, raczej już tu nie wrócę.