Stodoła - Wrocław

Barbara C.

Jedzenie zimne, obsługa tragiczna, a kurczak SUROWY!

To była jedna z najgorszych wizyt w restauracji. Zamówiliśmy dwa dania główne – smażony ser i grillową ucztę. Czekaliśmy ponad godzinę. Kiedy w końcu je dostaliśmy, wszystko było letnie, a nie ciepłe, jakby stało na ladzie i czekało aż je dostaniemy. Smażony ser na zimno to dramat, ale to jeszcze nic
Najgorsze okazało się drugie danie – kurczak był surowy w środku. To nie tylko brak szacunku do klienta, ale i poważne zagrożenie dla zdrowia. Zrobiłam zdjęcie na dowód, bo to jest po prostu niedopuszczalne.

Obsługa? Totalny brak zainteresowania. Kiedy chcieliśmy zapłacić, czekaliśmy, aż ktoś w ogóle się nami zainteresuje, ale kelnerki miały ważniejsze rzeczy do roboty – siedziały i jadły pizzę, zamiast zwracać uwagę na gości.

Szczerze? Gdybyśmy wiedzieli, że tak to będzie wyglądać, wyszlibyśmy od razu i odmówili płacenia. Ale po tak długim czasie czekania głupio było odejść z niczym. Teraz żałujemy, bo takie miejsce w ogóle nie zasługuje na nasze pieniądze.

Natalia E.

Byliśmy w 4 osoby. Dania smaczne, ładnie podane, na stole sól i pieprz, porcje duże. Jedyny subiektywny minus za "mokrą" pizzę. Smaki fajne, ale ciasto tak cieńkie, że się rozpadało. Obsługa i wystrój ok. Za 4 posiłki i 3 napoje zapłaciliśmy 230 zl.

Krzysztof B.

To już któraś z kolei moja wizyta w tej restauracji. Za każdym razem zamawiam coś innego i zawsze jest super.

Marcin K.

Bardzo przyjemnie zaaranżowane miejsce z miłą obsługą. Jedyny zarzut jaki przychodzi mi na myśl to dość wysokie ceny (zwłaszcza spaghetti), ale do jakości trudno mi się przyczepić. Burgery na zdjęciach są powiększone o ekstra mięcho.

Grzegorz T.

Obsługa bardzo miła. Porcje niestety nie za duże (biorąc pod uwagę cenę). Jedzenie bardzo smaczne. Polecam napewno „chorizo z pieca” (27 zł). Całkiem niezły „po-pieprzony byk” (119 zł), „sałatka z wołowiną” (54 zł ale mała porcja) i sałatka z kurczakiem (45 zł niestety również malutka porcja). Tiramisu (26 zł) i Creme brulée (23 zł) również smaczne i niewielkie. Lemoniada truskawkowa (17 zł) i koktail truskawkowy mus (24 zł) nie są złe ale szału też nie ma.

Espressotrippio

Kolejne zamówienie i to raczej będzie już ostatnie. Nie dostaliśmy sosu. Burger przesmażony, zalany sosem. Polędwiczki z kurczaka to jakiś tani gotowiec (serio tak prosta rzecz?), nieprzyprawione w ogóle. Frytki to najgorsze frytki, jakie kiedykolwiek zjadłam, w odróżnieniu od nuggetsów. - przesolone, w środku w ogóle niedosmażone, blade. Najlepszym elementem naszego zamówienia był ogórek w sałatce.
Edit. 3 zamówienie tagiatelle z wołowina- mocno średnie, sos w smaku niewyczuwalny, z plusów to nieprzeciagnięte mięso. Wątróbka tym razem niedobra, a właściwie sos w niej. Za krótko gotowany lub za dużo piwa, bardzo było czuć gorycz.
Zamawialiśmy 2 razy przez portal pyszne. Burger - Bardzo dobry, świeże warzywa i bułka, mięso dobrej jakości i w punkt skomponowane sosy. Nic się nie rozpada podczas jedzenia, bułka jest odpowiedniej wielkości, dzięki czemu w każdym kęsie dostajemy wszystkie składniki. Co do wątróbki - wyśmienita, bardzo dobry sos i puree ziemniaczane bez żadnych grudek. Na pewno zamówimy ponownie

Milo M.

Stodoła ma najlepsze burgery jakie kiedykolwiek jadłem. Biorąc jeszcze pod uwagę stosunek ceny do jakości to jest to bezkonkurencyjne miejsce.

Mam tylko jedno, ale co do nazewnictwa. Ostatnio został dodany burger Cheesus, który moim zdaniem przekracza granicę dobrego smaku. Wiem, że intencją było kreatywne nazwanie burgera jednak dla osób które traktują wiarę poważnie jest to trochę za mocne.

Nikola N.

Ostatnio byłam w tej restauracji parę dni temu na Jagodzie i się spodziewałam się tak pięknego wnętrza. Jedzenie bardzo dobre , nie mam nic do zarzucenia. Czas oczekiwania był okej 10 min bardzo szybko dostaliśmy - może to dlatego że jakoś ruchu nie było ( środek tygodnia po południu ). Polecam każdemu kto nie był a chciały spróbować. Sałatki 10/10 !!!