Shō Ramen - Kielce

Borsc

Obsługa naprawdę cudowna. Bardzo profesjonalna, sympatyczna, czuliśmy się świetnie ugoszczeni. Przystawki (Opalana wołowina + krewetkowe gyozy) bardzo smaczne, idealna porcja na przystawkę. Wraz z narzeczoną wzięliśmy sobie po Ramenie Tonkotsu (Truflowy oraz Sakotsu). Niestety nie trafiliśmy z wyborem. Nie nasze smaki niestety. Bardzo ciężkie, Sakotsu zbyt rybne dla mnie, niestety myślałem się, że nie będzie aż tak rybny - niemniej jednak mój błąd. Dodatki do Ramenu pyszne, charsiu mięciutkie i pełne smaku. Deserki bardzo pyszne, szczególnie Panna Cotka oraz mochi (natomiast bardzo malutka porcja mochi). Ogólnie wizyta na plus, na pewno wrócimy, żeby spróbować innych Ramenów:)

Łukasz J.

Z żoną wybraliśmy się do Sho Ramen w Kielcach i ogólnie jesteśmy zadowoleni z wizyty. Zamówiliśmy New Tantanmen i Spicy Miso – oba rameny były smaczne, z dobrze zbalansowanymi smakami.
New Tantanmen miał ciekawy, wyrazisty charakter, a Spicy Miso przyjemnie rozgrzewało dzięki swojej ostrości, choć nie była ona przesadzona. Buliony były aromatyczne, a makaron miał odpowiednią konsystencję – ani za miękki, ani za twardy.
Na przystawki wzięliśmy Otsumami Mix i Ebi Gyoza. Ebi Gyoza naprawdę nam posmakowały – chrupiące i dobrze doprawione, idealne na start. Otsumami Mix był w porządku, ale moglo być lepiej.

Lokal ma przyjemny klimat, wystrój jest ładny i tworzy fajną atmosferę, a obsługa była miła i pomocna. Jedzenie wyszło dość szybko, co na plus. Jednak sam lokal jest dość mały, przez co czuć trochę ciasnotę, zwłaszcza gdy jest więcej ludzi – to nieco psuje komfort. Nie było efektu "wow", ale wszystko trzymało solidny poziom. Ostatecznie dajemy uczciwe 4/5, bo choć jedzenie i obsługa były dobre, te drobne mankamenty sprawiły, że nie była to pełna piątka. Na pewno jeszcze wrócimy, żeby spróbować innych pozycji z menu!

Natalia P.

Miejsce z potencjałem, ale kilka rzeczy wymaga poprawy. Stoliki ustawione są tak blisko siebie, że trudno o jakąkolwiek prywatność – doskonale słychać rozmowy z sąsiednich stolików, co nie jest komfortowe. Obsługa również pozostawia trochę do życzenia – kelnerka niezbyt miła, a jej komentarz na temat rezerwacji i czasu oczekiwania na ramen był niepotrzebnie opryskliwy. Warto też zaznaczyć, że to lokal narzuca dość krótkie, bo zaledwie 1,5-godzinne rezerwacje na stolik.
Sam ramen był w porządku, choć bez większego zachwytu. Na minus także czystość toalet – przepełniony kosz to coś, czego nie powinno się widzieć w żadnym lokalu.

Aleksander

Spicy Miso i New Tantanmen bardzo dobre, pierwszy ostrzejszy od drugiego wbrew oznaczeniom w karcie, duza porcja, wciagajacy smak. Jedne z lepszych jakie ostatnio jadlem ale z malymi minusami. Makaron byl zbyt al dente, lokal jest niezbyt duzy wiec jest wrazenie siedzenia razem z innymi ludzmi przy stoliku. Herbata wiśniowa(z torebki) ani nie pachnie ani nie smakuje wisnia. W wielu lokalach bralem ta herbate(parzona w imbryku) i bylo czuc, ze jest wisniowa nie tylko z nazwy. Zapewne jeszcze wroce bedac w Kielcach.

Łukasz ?.

Nasza pierwsza wizyta w Sho Ramen podczas, której spróbowaliśmy:
Przystawki:
🥟 EBI GYOZA
🥒 GOMA KYUURI
RAMEN:
🍲 TRUFFLE
🍲 LIGHT
🍲 JIRO
Pierożki z nadzieniem krewetkowym bardzo smaczne.
Ramen Truffle jak dla mnie strzał w 10. Smak podobny do delikatnej zupy grzybowej. Boczek chasiu oraz marynowane grzybki super.
Ramen Jiro również świetny. Kapustka robi robotę.
Ramen LIGHT w opini dzieci mało wyrazisty, jako dodatek poszedł boczek chasiu przez co wywar nabrał mięsnego posmaku.
Obsługa miła i sprawnie wykonującą swoją pracę.
Temperatura w lokalu jak dla mnie zbyt niska.
Byliśmy z małym psem i nie było żadnego problemu z wejściem. Pani proponowała miskę z wodą.
Warto odwiedzić Shao Ramen i spróbować czegoś "innego".

Osmiorniczka M.

Jest kilka fajnych wegańskich opcji. Ze stałego menu polecam spicy miso - żeby było wegańskie, trzeba poprosić bez jajka. Dużą zaletą jest możliwość zamówienia z drugą osobą ramenu "na pół". Ostatni dyniowy special był dostępny w wege wersji i był przepyszny - jednen z najlepszych ramenów, jakie jadłam! Duży plus za przemiłą obsługę. Polecam!

Weronika

Pierwsza wizyta w tym miejscu była bez zarzutów na duży plus. Ramen jak i deser były bardzo smaczne. Za drugim razem niestety zraziliśmy się do ramenu… Zarówno moja osoba towarzysząca jak i ja zatrułyśmy się tym jedzeniem a dokładniej podejrzewamy popsute jajka, ponieważ miałyśmy dwa różne rameny a składnikiem wspólnym były jajka. Nic innego wcześniej nie jedliśmy co mogłoby dać taki efekt. To była nasza ostatnia wizyta w tym miejscu a szkoda bo za pierwszym razem zapowiadało się naprawdę dobrze. Plusem tego miejsca jest miła obsługa (daje jej 5/5 gwiazdek bez zarzutów).

Vivi

Szczerze jedzenie było niczego sobie ale największy problem to stoliki, są tak blisko siebie poustawiane że nie ma żadnej prywatności w rozmowie a co do tego jedna osoba która z nami była po naszym przybyciu tam chora😶
Na dole wrzucam zdjęcie mojego ramenu bo innych nie robiłam

Jeśli chodzi o klimat to nie był za fajny ponieważ są osoby kichające, smarkające i są bardzo blisko siebie przez stoliki