LOBSTER restauracja - Kłodzko

Szymon S.

Krewetki na avocado- Pyszna i wyśmienita w swojej prostocie przystawka. Grillowana ośmiornica z warzywami-danie nie przesadzone, niezbyt wymyślne jeśli chodzi o sposób podania ale za to ośmiornica była potraktowana po mistrzowsku. Fani owoców morza się nie zawiodą ponieważ tu naprawdę wiedzą jak się z nimi obchodzić. Na deser zjadłem bezbłędny tort bezowy (nie za słodki odrazu mówię :P)
Pani Kelnerka/Barmanka była sympatyczna, nienachalna i uśmiechnięta (Robi dobre Negroni). Z racji że nie było zbytniego oblężenia dania wychodziły błyskawicznie. Jedyne czego mi brakowało to muzyki w tle.
Podsumowując, na tle wszech otaczającego nas kiczu kulinarnego i ludzi przebranych za kucharzy (w niektórych ,,restauracjach,,) ta knajpa dzięki ludziom którzy tam pracują wznosi się na przyjemny poziom który doceni niejedno podniebienie. Ja jestem mega zadowolony i dziękuję za ten pyszny wieczór!!

Ja K.

Placek bardzo bardzo duży nie spodziewałam się że będzie taka duża porcja, ale był smaczny. Tortellacci z grzybami również niczego sobie. Risotto czarne z łososiem było ciekawym smakiem, ale risotto było trochę mdłe, z łososiem smakowało wybornie. Zupa krem z homara, jeśli ktoś lubi homary to polecam bo smak było czuć, ale według mnie mogłoby nie być tego kawioru na górze. Restauracja miała ekskluzywny klimat, obsługa bardzo miła. Bardzo polecam.

Pa. D.

Restauracja bardzo elegancka.
Pod restauracją dostępne miejsca parkingowe.
Na piętrze trafiliśmy na stolik z widokiem na twierdzę - ekstra!
Jedzonko smaczne, czas oczekiwania niedługi.
Zupka z homara fajna, zarówno czuć krem pomidorowy i posmak homara. Mogłaby być dodana przynajmniej z jedna grzanka więcej.
Ristotto z łososiem również smaczne, aczkolwiek brakowało mi tam czegoś do przełamania smaku ryżu i ryby.
Mąż mówi, że żeberka smaczne, ale mięsko od kości nie odchodzi, takie bardziej do obgryzania. Sosik przepyszny.
Tatar również smaczny i tutaj znowu o jedną grzankę za mało.
Obsługa 5+.

Piotr D.

Stylowa, elegancka restauracja z owocami morza w roli głównej.
Dorada w warzywach, sandacz czy żeberka -pierwsza klasa oraz szarlotka z lodami palce lizać. Jedyny mały minus to jedna koedukacyjna toaleta. Ceny umiarkowane, od 50 zł za danie. Dania smaczne i pięknie podane.

Liudmyla S.

Klimatyczna spokojna restoracja. Wyjątkowy styl. Oprócz wystroju zaskoczeniem jest akwarium. Smacznie. Miło. Obsługa jest bardzo uważna do klienta. Polecam.

Karolina S.

Zaczynając od najważniejszego - jedzenie!

Burger z jelenia - soczyste mięso, świeże dodatki, miękka bułka, całościowo burger był naprawdę spory. Jak dla nas jedynie frytki z zestawu trochę za mało chrupiące.
Tajska zupa z krewetkami - aromatyczna, delikatnie pikantna, rozgrzewająca,... Mankamentem były jedynie 3 krewetki w zupie. Można było ich dorzucić choć ze dwie więcej 😉
Przegrzebki na risotto - sprężyste i soczyte, a przygotowanie ryżu w sosie.. mmmm po prostu bajka ❤️ idealnie kremowe, smaki przypraw przenikały się perfekcyjnie.
No i przepyszna szarlotka na ciepło, z kruszonką i lodami. Nic dodać, nic ująć. Pyszny tradycyjny deserek na dopchanie się pod korek 😉

Co do reszty, czyli klimat miejsca - odnosi się wrażenie, że restauracja stara się sprawić pozory eleganckiej, ale w moim odczuciu wnętrze wydaje się niedokończone, jakby nie do końca był na nie pomysł (puste, jednolite ściany, brak dodatków etc.).
Dodatkowo, jak na pusty, na naszą godzinę odwiedzin, lokal, bieżnik na stole był brudny. (W przypadku tabaki rozumiem, kiedy obsługa nie nadąża z polerowaniem stołów, ale w takej sytuacji odejmuje to po prostu urokom jedzenia w restauracji).
Jak na poziom podawanych dań tak banalne niedopatrzenie wydaje się po prpstu absurdalne 😀 Także podsumowując:

Czapki z głów dla kucharzy! I może popracowanie nad atmosferą wnętrza, żeby bardziej przyciągało, zapraszało i dawało poczucie tej elegancji, piękna i smaku, którego doswiadczamy na talerzach 😉

Ulunka U.

Przepyszne dania i ogromne porcje. Bardzo miła i troskliwa obsługa.

Łukasz W.

Obsługa miła i kompetentna. Jedzenie smaczne, świeże a porcje duże. Nie jestem fanem buraczków ale te podane do rolady z kluskami śląskimi były przepyszne. Jedyny minus to trochę przesolone pieczone ziemniaki podane do schabowego.