La Famiglia - Bistro Jedzenie na Wagę - Błażowa

Ada S

Skuszeni opiniami i zdjęciami z Facebooka postanowiliśmy wypróbować oferowanych styczniowych nowości w lokalu. Zamówiliśmy na wynos kebab calzone oraz chaczapuri kebab. Żałuję, że pudełka otworzyliśmy dopiero w domu.
W chaczapuri mięso zbyt słone, natomiast rozumiem, że to nie muszą być nasze smaki.
Jeśli chodzi o słynnego calzone, to on w głównej mierze zaważył na finalnej ocenie. Po otworzeniu pudełka w domu od razu dało się wyczuć smród spalenizny. Jestem świadoma tego, że w cieście do pizzy neapolitańskiej występują zwęglone bąble, natomiast tu otrzymaliśmy zwęglone ciasto z obu stron kebaba. Zawartość kebaba to w głównej mierze cebula, frytki i mięso. Nasze pierwsze i ostatnie zamówienie w tej restauracji.

Marcin Ostrowski

Super miejsce, jedzenie bardzo dobre wszystko świeże i bardzo smaczne. A warsztaty kulinarne prowadzone przez Szefa Kuchni są super i rozszeżają wiedzę umiejętności.

Beata Kobierska

Miła obsługa i super kucharz_ po mimo , że danie które sobie zakrzyczałam nie znajdowało się na liście to kuchnia jest tak elastyczna i gotowa sprostać nawet nietypowe życzenia klientów .

Maja Wituszyńska

Niestety wraz z moją rodziną nie będziemy dobrze wspominać wizyty w restauracji. Wystrój ładny, ale już u progu się zawiedliśmy. Byliśmy w trakcie podróży do domu i zatrzymaliśmy się głodni z nadzieją, że zjemy coś na szybko. Liczylismy na jedzenie na wagę któro jest opisane na Googlach praktycznie pod nazwą lokalu, niestety na wejściu dowiedzieliśmy się że dzisiaj nie ma jedzenia na wagę co nas rozczarowało bo po to tam przyjechaliśmy. Byliśmy głodni więc nie chcieliśmy szukac nic innego, usiedliśmy, podano nam karty i wybraliśmy coś z dań które mogą być przygotowane w miarę szybko oprócz pizzy. Tutaj znowu się przeliczyliśmy bo gdy zapytałam Pani kelnerki czy mogę zamienić frytki na ziemniaki powiedziała że wtedy czas będzie wydłużony bo nie ma ziemniaków. Wszyscy zatem wzięliśmy makaron na który czeka się zazwyczaj nie długo. Czekaliśmy godzinę ( a pani powiedziała ze bedziwmy czekać dlugo na jedną porcje ziemniaków) przy 2 albo 3 stolikach na sali. Przy zamówieniu mama została poinformowana że nie ma bakłażana i zgodziła się na inne warzywo które jest na stanie. Niestety nie dostała go za to ja miałam w swoim daniu pomidora którego nie było w karcie i musiałam wyciągać go pojedynczo z talerza. Porcje dość duże i w miarę smaczne, myślałam że przynajmniej to wybroni to miejsce. Niestety wszyscy wracaliśmy do domu z męczącym bólem brzucha w domu większość czasu spędziliśmy w toalecie
Nie wrócę, nie polecam

Ps. Widząc odpowiedź właściciela nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Odpowiedzi na tak niskim poziomie nie dostałam chyba nigdy. To utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że w tym miejscu nie szanuje się klientów a przyznanie się do błędu ( co widać w odpowiedzi niżej) w tym lokalu nie istnieje. Lepiej zamiast zmieszać klientów z błotem jest przeprosić i znaleźć w sobie odrobinę pokory. Brak słów.

Edit nr 2.
Myślałam że nie można napisać gorszego chamstwa ale jednak przebił Pan/Pani samego siebie. Nie obraziłam nikogo a jedynie wyraziłam swoje zdanie BO TAKIE MAM PRAWO bo skoro w nazwie jest JEDZENIE NA WAGE - to tego się oczekuje a jak widać osoba niżej ma za duże mniemanie o sobie i ego powyżej jakiejkolwiek normy. Gdybym była uczulona na pomidory które nie były ozdobą na początku dania (bo tak wskazała osoba wypowiadająca się próbując sie wybielić ) tylko wmieszane w środek makaronu ( pomijając to że kawałki rozmamlanego pomidora są nie smaczne i nie estetyczne). Jeżeli kelnerka idzie na kuchnie przygotowywać jedzenie a kucharz się nie wyrabia to może należy zwiększyć załogę, a powiedzenie MI - JAKO KLIENTCE - że mam sama iść na kuchnie i obierać ziemniaki to już trzeba nie mieć wstydu. Jeżeli makaron jest dla państwa potrawą tak skomplikowaną która zajmuje ponad godzinę to chyba trzeba zmienić branże bo sądziłam że weszłam do bistro a nie do restauracji w której czeka siw na wolny stolik. Poza tym 3 stoliki to dla tego miejsca najwidoczniej TŁUM.
Ta wypowiedź mówi bardzo dużo o tym jak bardzo jest Pan/Pani nie stabilna osobą, przykro mi ze zwykła opinia była w stanie tak wyprowadzić z równowagi żeby zmyślać i dopowiadać sytuacje, których nie było, i obrażając przy tym mnie i członków mojej rodziny.
Te rozemocjonowane wypociny pokazują tylko, że w restauracji nie tylko jest problem z jedzeniem ale i właścicielem

Paweł Pinkowicz

Byłem kilka razy. W moje ręce wpadł burger, pizza i ostatnio kebab.
W mojej ocenie Burger 9/10. Pizza 9/10. Kebab 9/10. Bo zawsze może być jeszcze lepiej 😉
Wiem, że kebab to nowość. Jadłem wołowinę w picie. Ciasto idealnie przypieczone. Mięso dobrze wypieczone w odpowiedniej proporcji z pozostałymi składnikami. Bardzo dobre surówki w środku - świeżutkie, chrupka sałata, kawałki pomidorków koktajlowych. Dobre sosy. Duża porcja jako standard. Naprawdę godny polecenia oby utrzymać ten standard.

Waldemar Ochędowski

Jak zwykle wspaniale.
Smaczne jedzenie,
Fajna obsługa,
Miłe przytulne,klimatyczne miejsce we Włoskim stylu.
Gorąco polecam ?

Anetta Kruczek

Miejsce na spotkania w mniejszym lub większym gronie,czysto,przyjemnie z muzyką w tle. Jedzenie bardzo dobre,elegancko podane i przede wszystkim przemiła obsługa. Polecam do odwiedzenia tej restauracji.Dodatkowo powiększono o Bistro, rewelacja ‼️.Parking dostępny przed lokalem. Myślę,że może wjechać osoba na wózku inwalidzkim. Dostępny również mały ogródek na zewnątrz ,przed lokalem. Monitoring z głosem. Łazienki w środku czyste. Miejsce na wszelkie imprezy okolicznościowe . Polecam.Pan Krystian , właściciel, bardzo miły i uprzejmy. Dobrze,że mamy taki lokal w naszej miejscowości.

Magdalena Kata

Pizza bardzo smaczna, meegaa klimat i miła obsługa. Serdecznie polecam ?