Kuchnia Vikinga - Catering dietetyczny - Białystok

Krzysztof G.

Podczas trzymiesięcznych dostaw kateringu nic mnie nie zachwyciło. Przeważnie posiłki dopełniane kalorycznie sosikami. Jedzenie przeciętnej jakości do niskiej. Wielokrotne reklamacje jakości posiłku oraz dostarczonych opakowań. Pudełka wielokrotnie pogniecione. Torba porwana.

kamul K.

To co stało się z tą dietę przechodzi ludzkie pojęcie. Raz że co chwilę brakuje posiłku(zdarza się to coraz częściej) a jedyne co to zwracają jakieś śmieszne punktu więc jeśli myślisz o regularności w kaloryczności czy makro możesz zapomnieć a dwa biorąc 3000 kcal posiłki zdarzają się poprostu śmiesznej wielkości, nie mówię tu tylko o jednym posiłku lecz całym dniu diety. Jeszcze w 2024 chwaliłem i polecałem Vikinga, na ten moment mogę jedynie odradzić i szukać czegoś innego tym bardziej że Viking tani nie jest a po posiłkach widać że nie jest tego już wart(co prawda smak jest w porządku). Dołączam zdjęcie kebaba(przypominam) 3000 kcal. Można mieć różne zdanie ale w porównaniu do tego co było a co jest wypada żałośnie, serio. Zdecydowanie JUŻ nie polecam

Angelika A.

Zmieniam opinię ze względu na to, że już się nie powtórzył taki błąd, dostałam rekompensatę w postaci punktów za jedną sytuację oraz za zgłoszenie problemów z kierowcą dwa dni dodatkowe cateringu . Szybko odpowiadają i widać że zależy im na kliencie i że zaniedbania które czasem się pojawiają nie są intencjonalne, po prostu błąd człowieka . Zachęcam do składania reklamacji zanim zrezygnujecie z diety w nerwach bo każdy błąd idzie naprawić i sprawę przegadać:)

Milosz S.

Bardzo polecam dietę Vikinga jestem z wami od roku najlepsza jakość do ceny. Oczywiście nie wszystko jest idealne ale to chodzi głównie o gust smakowy ale zawsze korzystam z opcji wyboru menu i mogę po roku użytkowania stwierdzić że jest 9/10 🙂

Joanna F.

Pyszne posiłki, idealne porcje i profesjonalna obsługa klienta! Nawet 2 x 5 gwiazdek bym dała 🙂 Czasem pozwalam sobie uzupełniać dania o moje ulubione składniki, jak seler naciowy, oliwki czy kapary, co pozwala na wrażenie, że Vikingowie gotują specjalnie dla mnie 🙂 Wszystko na ogromny plus!

Kacper M.

Jak to jest, że wybierając dietę z wyborem menu za który się dopłaca ciągle są problemy z wybranymi posiłkami? Dla mnie to jest do wyrzucenia i muszę i tak pójść do sklepu i kupić coś do jedzenia zamiast tego czego nie wysłaliście. A jak składa się reklamacje to wysyłacie PUNKTY DO SKARBONKI które są nic warte. Rozumiem, że można się pomylić, ale nie tak często i zacznijcie to rozwiązywać w sposób adekwatny, a nie na „odwal się masz punkty i idź stąd”

Aneta G.

Jedzenie dociera zawsze między 00-01 w nocy. Dostawa sprawna i sympatyczna. Jedzenie jest ok. Mam dietę keto. Raz czy 2 zdarzyło się coś niesmacznego, ale generalnie jest ok. Krem z warzyw z boczkiem bardzo dobry, pasty jajeczne też.

Ka K.

Jedna gwiazdka za podejście do stałego klienta oraz brak jakiegokolwiek zaangażowania pod względem wydawanych posiłków. Jestem osobą, która od dłuższego czasu zamawia catering razem z kilkoma pracownikami z biura. Na początku zrobili dobre wrażenie pod względem smaku oraz jakości świadczonej usługi. Niestety ostatni miesiąc, czyli październik był miesiącem slabym. Wiele razy dochodziło do zgniatania pudełek; często pudełka miały małe pęknięcie przez które wylewał się sos; zdarzało się, że brakowało dania, a odpowiedź ze strony vikinga to tylko przyznanie jakiś śmiesznych punktów, mimo że sam pozostajesz bez np. Obiadu w ciągu dnia; jeśli ktoś bierze danie w którym jest papryka to istnieje duża szansa, że będzie ona skiśnięta; zdarzyło się nawet, że po godzinie 10/11 przychodził sms „o możliwym uszkodzeniu mechanicznym dania” w momencie kiedy danie zostało już zjedzone…. Postanowiliśmy dać jeszcze jedną szansę w listopadzie, myśląc, że może zatrudnili niewłaściwego pracownika lub jakiś gorszy okres się trafił ale niestety nie zmieniło się nic. Pudełka w dalszym ciągu przychodzą jakby ktoś je po prostu podeptał. Ostatnio z samego rano przyszła wiadomość o braku jednego posiłku i zamianie na drugi, po odebraniu torby z pod drzwi okazało się, że faktycznie jeden jest zamieniony ale z kolei piątego dania zapomnieli włożyć i nawet o tym nie napisali. W tym tygodniu na cztery dni w trzech brakowało dania, jest to po prostu żenujące. Jedyna odpowiedź to tylko przyznanie punktów, a więc płacisz za jedzenie, którego nie dostajesz ale w zamian dostajesz super punkty do wykorzystania. Z przyjemnością bym namawiał do tego, żeby nie zamawiać cateringu aby dać nauczkę i zmusić duże firmy do szanowania klientów, również jednostkowo w miarę możliwości ale każdy ma swój rozum i postąpi jak uważa. Ja osobiście odradzam, póki takie sytuacje mają miejsce.

Edit: wrzucam jeszcze zdjęcia kolegi, jemu nawet nikt na to nie odpisał😄.