Królewska Restauracja - Szydłów

Anna S.

Weszliśmy przemarznięci po zwiedzaniu bo innych opcji w miasteczku brak. Jedzenie przeciętne. Placek po węgiersku był ok, sporo gulaszu i surówek, ale w małej porcji znajdziecie tylko 2 małe placki, zbyt małe do tej ilości dodatkow. Żurek natomiast był wodnistą zupą o nikłym smaku żurku. Za to z pływającymi na wierzchu ogromymi kawałkami słoniny która zanim rozmiękła była skwarkami. Ceny jak na dania tak marne wygórowane. Niestety lokal nie ma konkurencji więc zdziera i się nie stara.

StarBoyyy

Jak najbardziej nie polecam. W jedzeniu zastałem kawałek nie wiadomo czego przypominające żyłkę do wędki. Jedzenie przeciętne, obsługa niczym za karę do klientów odnosi się na ty, zapomina o zamówionych daniach i napojach. Kufle do piw niedomyte z jakimiś cząstkami w środku. O paragonie zapomnij. Jest jedna rzecz która bardzo doceniam czyli cisza i spokój, ale wcale się nie dziwię jak nikt tu nie chce jeść. Niestety się napatoczyłem na przyciągającą nazwę i polozenie restauracji na tle średniowiecznych murów. Nie polecam.

Leszek ?.

Tradycyjne menu (plus lokalne specjalności) nie daje wielkiego wyboru dla wegetarian 🌱 ale coś się udało zjeść 😃👍 i było nawet nawet dobre: pierogi ruskie z pikantnym pieprzowym nadzieniem ręcznie robione (pycha! Uwaga: trzeba powiedzieć, by nie zostały oblane tłuszczem spod słoniny!!), zupa owocowa famuła z wędzonych śliwek z makaronem (niesłodka, super) i skomponowane dwa dodatki: pieczone ziemniaczki i zestaw surówek (skromne, ale dobre). Są jeszcze placki ziemniaczane ze śmietaną i pierogi owocowe. Podwójne espresso jest z mocno palonej kawy, czyli niskiego gatunku, ale ma moc. Miło siedzi się na zewnątrz 😊

Justyna

Wizyta w tej restauracji była rozczarowaniem. Już na wejściu zniechęciła mnie niska temperatura w lokalu, przez co trudno było się skupić na jedzeniu. Niestety, obsługa również pozostawia wiele do życzenia – kelnerka nie tylko zapominała o zamówieniach, ale co gorsza, zwracała się na „ty”, co jest całkowicie nieprofesjonalne.

Jedzenie przeciętne, a długi czas oczekiwania dodatkowo pogorszył wrażenie. Brak kultury i organizacji sprawia, że nie mam ochoty wracać do tego miejsca. Nie polecam.

Kate

1. Nazwa „restauracja” jest myląca ponieważ w tym miejscu panuje self service. Trzeba odstać swoje w kolejce przy barze żeby złożyć zamówienie.

2. Plus za możliwość płatności kartą.

3. Plus za krótką, konkretną kartę menu bez udziwnień oraz za wybór regionalnych piw dostępnych w karcie.

4. Byliśmy w tym miejscu w porze obiadowej o godzinie 13:19, przy barze dowiedzieliśmy się że wszystkie rodzaje pierogów oraz placków ziemniaczanych są wyprzedane. Musieliśmy więc na szybko wybrać coś innego.

5. Bar/lada przy której składa się zamówienia jest bardzo wysoka, nie przystosowana do obecnej roli zbierania zamówień.

6. Zamówiliśmy filet z kurczaka w złocistej panierce za 35 zł, kotlet schabowy panierowany za 35 zł, bezalkoholowe piwo za 10 zł, wodę niegazowaną za 7 zł i 0,5l pepsi za 13 zł.

7. Filet był bardzo cienki, rozbity tak jak w słynnym odcinku Kuchennych Rewolucji s Kielc, gdzie większość stanowiła panierka. W innych restauracjach w których byłam filet jest około 2 centymetrowym kawałkiem miękkiego i wilgotnego mięsa, w które aż miło jest się wkroić. Tutaj był suchy na wiór i łatwo można pomylić go z twardym kawałkiem wieprzowiny.

8. Filet w złocistej panierce” jak to nazwa w menu mówi nie miał złocistej panierki a białą, niedosmażoną (odsyłam do zdjęcia i filmu które dodałam do opinii).

9. Plus za szybką realizację zamówienia, otrzymaliśmy je po około 10 minutach. Jednak wolałabym poczekać dłużej i dostać danie warte 35 zł .

Georg N.

Jedzenie ok, bez szału ale dobrze przyrządzone. Lokal wygląda ok, ale zamawianie przy barze, trochę słabo. Strasznie dużo much lata w środku.

Katarzyna K.

Nie zasługuje na ani jedną gwiazdkę. Zatrzymaliśmy się w niedzielę o 18 żeby coś zjeść.lokal.Okazało się że kuchnia jest już zamknięta i nie ma takiej możliwości. Lokal jest otwarty do 21.Przed restauracją jest tablica z menui dnia a w środku można się tylko napić

Mariusz Z.

Zajmuję się fotografią okolicznościową i miałem okazję fotografować w tej restauracji Chrzest Święty. Jest to świetne miejsce na organizację takich przyjęć, jest tam bardzo dużo miejsca do zdjęć jak i również kącika dla bawiących dzieci. Piękny wystrój wnętrza nawet bez specjalnego wystrajania pod daną okoliczność. Obsługa na wysokim poziomie , nie czeka się długo na ciepłe dania. Z czystym sumieniem mogę polecić tą restauracje!