Koniczyna Pub by Guinness | The Shamrock House - Legnica

Tomasz W.

Pierwsza wizyta i…Pozytywne zaskoczenie! Klimatycznie i smacznie. Jedzonko pyszne, czas oczekiwania zaskakująco szybki, obsługa na najwyższym poziomie💪 Guinness świeżutki. Same zalety! Na pewno wrócimy skosztować wszystkich dań. Polecam 💪

Daniel Z.

Jeśli szukacie miejsca z duszą, świetnym piwem i ciepłą atmosferą, Shamrock to absolutny strzał w dziesiątkę. Guinness nalewany tu jest perfekcyjnie (oczywiście z beczki, nie z puszki, jak w niektórych lokalach na terenie Legnicy).

Kolejnym powodem, aby odwiedzić ten lokal, są wspaniale zbalansowane koktajle na bazie doskonałej irlandzkiej whiskey Tullamore D.E.W. Zarówno klasyki gatunku, jak i autorskie wariacje na ich temat zachwycają smakiem. Wszystko to dopełnia autentyczne irlandzkie fish and chips z wysokiej jakości mięsa dorszowego oraz domowym sosem.

Nie można pisać o irlandzkim barze, nie wspominając o obsłudze – profesjonalna, przyjazna i świetnie wyszkolona ekipa barmanów doskonale zna się na swoim fachu.

Shamrock jest również bardzo przyjazny dla czworonożnych towarzyszy; nie ma lepszego zakończenia długiego spaceru z psem niż zimny Guinness w tym lokalu.

Angelika

Jedno z niewielu tak klimatycznych miejsce na mapie Legnicy.
Przepyszny Guinness. O większości koktajli można powiedzieć, że są naprawdę bardzo smaczne. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie smak irish coffe, której zapewne normalnie nigdzie bym nie zamówiła (nie są to raczej moje klimaty), jednak po zachęcie się przekonałam do zamówienia i nie żałuję!
Moje doświadczenie z atmosferą ma miejscu było pozytywne podczas każdej wizyty. Są plany na różne wydarzenia i atrakcje, muzyka na żywo jest super. To sprawia, że na pewno jeszcze nie raz się tu pojawię.
To, że do lokalu nie dostanie się pierwsza lepsza osoba robiąca zadymę, dla mnie jest sporym plusem.
Fakt, niektóre odpowiedzi do opinii dziwnie się czyta, jednak trudno się dziwić właścicielowi, że broni miejsca, w które włożył tyle serca. Prowadzenie knajpy w Legnicy nie należy do najłatwiejszych czynności;)

Valeri L.

Bardzo fajne miejsce! Byliśmy po raz pierwszy i na pewno z przyjemnością wrócimy jeszcze raz. Obsługa na najwyższym poziomie. Pani kelnerka (niestety nie poznałam jej imienia) jest śliczna i sprawiła, że wypoczynek był bardzo przyjemny. Jedzenie i koktajle są fantastyczne. Polecam Fish & Chips i Irish Stew. Dziękuję za wspaniały wieczór!

Adam J.

Bardzo wspaniałe miejsce oddające klimat Zjednoczonego Królestwa Brytyjskiego. Miejsce, którego brakowały w naszym mieście. PUB z prawdziwą dobrą muzyką, z przepysznym jedzenie wykonanym z dbałością o najmniejszy szczegół. Podanie danie świetne. Wykonane z produktów najwyższej jakości, z należytą starannością. Każdy kto choć raz miał okazję być w prawdziwym PUB-ie na wyspach; odnajdzie się tutaj w pełni. Lokal z przepięknym wnętrzem oraz wspaniała atmosferą. Fish And Chips o wiele lepszy niż ten który jest serwowany w Brighton Pier. „Guinness” schłodzony do odpowiedniej temperatury. Fajnie jest wrócić wspomnieniami do miejsc, które były wspaniałym etapem Twojego życia.

Barbara

Fish&chips podany bardzo ładnie. Duża porcja. Niestety odbiega smakiem od rybki serwowanej w Irlandii gdzie panierka tylko lekko muska świeżą rybke. Tu panierki jest bardzo bardzo bardzo dużo. Ryba wiadomo że mrożona i gumowata ale to standard w Polsce. Jak na polskie warunki nie była najgorsza. Frytki ok ale nie piwinny być posolone. Dla mnie były za słone i myślę że nie byłby to problem żeby gość sam mógł je posolić . Veges byly okropne. Gorzki smak spalenizny sprawiał ze były nie do zjedzenia. Ogólnie nie byłoby tak źle gdyby nie arogancja pani kelnerki. Skoro ma być jak w Irlandii to trzeba się jeszcze podszkolić w costumer service. Gdy miło zwróciłam jej uwagę, że wedges są spalone i gorzkie, dziewczyna zabrała je do kuchni po czym wróciła i powiedziała że konsultowała się z kucharzem i to tak ma być. Ze przez skórkę ziemniaka tak właśnie się dzieje ze wedges maja gorzki smak.
Gdzie w Irlandii lub w jakimkolwiek szanowanym się miejscu gastronomicznym kelnerka ma tupet mówiąc ze to w sumie klijent się nie zna.
Wystarczyło powiedzieć przepraszam, musimy moze rozważyć zmiane dostawcy lub cokolwiek. Mieszkam w Irlandii od 20 lat i jem wedges kilka razy na tydzień. Gdyby były tylko nie smaczne to bym się nie odezwała ale one naprawde byly spalone. Az czarne. Nie prosilam o zwrot pieniędzy za nie co w Irlandii byłoby zaproponowane przez kelnerkę w pierwszej kolejności.
Ogólnie nie było źle. Pokory trochę. Jakby na to nie patrzeć to gość powinien czuć się dobrze i nawet jak sie nie zgadzacie z jego opinią to lepiej ugryźć się w jezyk i uśmiechnąć. Tego wlasnie uczą na szkoleniach. Chcecie być na poziomie to to jest jedyna droga do rozwoju biznesu. Pokora...

P. S. Czytajac komentarze innych widać że właściciel nie uznaje krytyki. Jest tylko jego racja a inni po prostu nie potrafią się dostosować. Jestem prawie pewna, że ktoś z Waszego pubu odpisze na moją opinię opryskliwym komentarzem. Nie tędy droga jeśli pracuje się w hospitality..

Kacper K.

Byliśmy 3. raz w pubie i skusiliśmy się na Fish & Chips przy asyście meczu Polska-Holandia,

Byłem pozytywnie zaskoczony wielkością porcji, świeżością ryby i frytkami. Jak dla mnie w takiej cenie (ok. 50zl za porcję) i za taką jakość to co piątek można na rybkę wyskoczyć, świetnie zjeść i spędzić czas. Miałem okazję jeść fish&chips w Anglii i w Shamrocku poziom jest wyższy. 2 grube filety z dorsza, porcja frytek, świetny sos i coleslaw. W dwie osoby - nie będąc specjalnie głodnym - najedliśmy się do syta jedną porcja. Gdybym był głodny nie zawahałbym się nad zamówieniem 2 porcji na 2 osoby i wciąż cenowo wychodzi to świetnie.
Co ważne, nie jest to restauracja, a Pub, więc tym bardziej miłe zaskoczenie, że gastro na tak wysokim poziomie.
Guinness oczywiście świetny.
Im więcej takich miejsc na mapie Legnicy, tym lepiej.

Krzysztof T.

Lokal klimatyczny, obsługa super miła. Niestety bez jedzenia . Ale taki mamy klimat. Piwo z nalewka godne polecenia. Warto wpaść . Polecam