Jakwdomu - Wrocław

Oksana K.

Dramat. Nigdy nie zostawiam negatywnych opinii ale tym razem po prostu muszę, zamówiłam dzisiaj rosół oraz pielmieni. Pielmieni znośne natomiast rosół jest jak woda nie czuć jarzyn ani smaku mięsa… sam makaron pływa z uwagą: koperkiem!! Kto dodaje do rosołu koperek zamiast natki pietruszki?!
Jestem bardzo zawiedziona, próbowałam się dodzwonić i chciałam to jakoś rozwiązać ale nikt nie odbiera. Również proszę zwrócić uwagę kurierowi który na tyle śmierdzi papierosami że nie wchodząc nawet do domu musiałam wietrzyć całe mieszkanie !!

Aleksander S.

Zamówiłem pelmieni w rosole i zestaw z kotletem schabowym. Kotlet przypalony i w 1/3 składał się z przerostów, był obrzydliwy. Rosół nie był najgorszy ale nie zachwycał, dobre frytki i buraczki. Ale to za mało żeby ocenić zamówienie pozytywnie. Napewno nie wrócę.

Rafał M.

Żurek za 25 zł, porcja bardzo mała, w zupie nie było jajka. Ziemniaki w zupie zepsute... bardzo nie polecam.

Michał R.

Myślałem że to wypadek przy pracy ale sądząc po innych komentarzach to standardowa praktyka. Placek po węgiersku z bardzo małą ilością gulaszu z dokładnie jednym kawałeczkiem mięsa. Całe danie mocno przesolone. Więcej niż jedna gwiazdka za to, że jedzenie dojechało ciepłe i pozostałe dania (pierogi i pielmieni) było ok. Załączone zdjęcie po otwarciu placka.

Mateusz R.

Myślę że czas najwyższy pożegnać się z zamawianiem w tej restauracji. Na załączonych zdjęciach widać zamówione dzisiaj przeze mnie pierogi "z cebulką" (która swoją drogą jest za dodatkową opłatą). To nie jest mi pierwszy nie drugi raz gdy coś takiego się dzieje. Tym razem pierogi same w sobie również były nad wyraz nędzne, prawdopodobnie zbyt długi czas smażenia spowodował że były okropnie suche.

Ogólnie zamówienie tutaj to rzut monetą, czasem otrzymamy naprawdę dobre jedzenie, ale dużo częściej ledwo da się to zjeść.

Edit: Jedno co trzeba zdecydowanie przyznać że jest na najwyższym poziomie w tej restauracji to obsługa klienta ze strony właściciela/menadżera. Już około 14 godzin po zgłoszeniu problemu otrzymałem zwrot środków za całość.

Aleksandra D.

Nie wiem jak można pisać że rosół z marchewką i koperkiem a wysyłać do klienta wode z rozgotowanym makaronem. Nie polecam , moim zdaniem jedzenie na bardzo słabym poziomie. Gołąbki z kaszą były ok aczkolwiek też bardzo rozgotowane i bez smaku.

Katarzyna Z.

Zamówiliśmy rosół z makaronem, gołąbki z mięsem i placek po węgiersku, ale okazało się, że placków nie ma, więc wymieniliśmy na kopytka z sosem gulaszowym. Jedno wielkie rozczarowanie. Rosół smakował jak woda po gotowaniu kurczaka z rozgotowanym makaronem - po doprawieniu przyprawami domowymi był zjadliwy. Gołąbki składają się głównie z kapusty, an ilość sosu jest widoczna na zdjęciu - dobrze że mieliśmy składniki, żeby dorobić sobie sos. Ilość sosu gulaszowego do kopytek to jakiś nieśmieszny żart.

Nikodem X.

Tragedia bardzo bardzo nie polecam !!! Przyjechałem pół godziny przed zamknięciem, specjalnie dzwoniłem wcześniej zapytać czy dadzą rade wydać jedną porcje żurku. Pani zapewniała, że tak i zapewniała również, że porcja zawiera około 350ml. Przyjechałem na miejsce dostałem mocno średni żurek który był w plastikowym kubeczku napełnionym do połowy, wyglądało na mniej lub około 200ml dosłownie ilość mieszcząca się w kubku, bo Pani Ukrainka z budki pewnie nie sprawdziła ze ma końcówkę i zapłaciłem za to mimo wszystko pełną cenę 25zł, co jest przykre, bo mniej stratny czułbym się dając komuś te pieniądze nawet na piwo, niż kupując tak średnia zupę, za tak mała ilość i z tak żałosną obsługą.