Piotr Przestrzelski
5/5
Zacznę od wnętrza. Totalnie nie mój klimat, ale jak to się mówi o gustach się nie dyskutuje. Natomiast myślę, że ważniejsze są smaki. I tych tutaj nam nie zabraknie. W każdej z potraw był jakiś składnik który powodował efekt "wow". W semifredo na pewno beza, zupa z pieczonych pomidorów - na pewno smak doskonale przygotowanych i upieczonych pomidorów. Mus czekoladowy - obłędny smak lodów z kwasu chlebowego. I to na pewno mój numer jeden. Pizza po prostu pyszna i wybijający się na pierwszy plan pyszny sos pomidorowy. Ravioli - idealnie dobrany farsz i delikatny smak ricotty. Pierś z kaczki - mięso przyrządzone w punkt, niesamowita marchewka i doskonałe puree z pietruszki. Spaghetti z krewetkami - makaron doskonały, pyszny. Krewetki i małże idealne, lekki posmak wina i cudowny zapach. Potrawa sezonowa - szparagi z jajkiem i szynką. Bardzo smaczne, lekko chrupkie szparagi. Myślę, że dobrym dodatkiem było by dołożenie focacci lub przypieczonej bagietki z parmezanem. Tagliatelle - również idealna kompozycja smaku - boczniaki i makaron robią robotę. No i do tego profesjonalny kelner. Czego chcieć więcej. Jeśli chodzi o lemoniady, powinna być wersja bez wody gazowanej. Ta nie za bardzo podchodzi dzieciakom. Mojito bardzo smaczne, może ciut za dużo lodu. Dwie rzeczy, które bym subiektywnie zmienił. W piwie Peroni z nalewaka mocno przebija smak gazu, taki metaliczny, przez co w piwie pojawia się smak wody gazowanej. Druga rzecz to oliwa w potrawach oraz jako dodatek do pizzy. Moim subiektywnym zdaniem oliwa ma za bardzo neutralny smak. Pamiętam, mieszkając kiedyś we Włoszech, że bardzo aromatyczne były oliwy, mocno oliwkowe, ciemniejsze. Ta smakuje jak olej. Nie to, że jest jakaś nieświeża czy coś w tym rodzaju, ale za mało aromatyczna. Ale jak wspomniałem, każdy ma inny gust i smak. Podsumowując, miejsce warte odwiedzenia, smaczne. Może ceny nie są najniższe, ale też wiadomo, że za jakość trzeba zapłacić. Na pewno wrócę.